Wprowadzenie
W 13. odcinku drugiego sezonu serialu Malcolm fani byli zszokowani odkryciem, że rodzina miała małego zwierzaka, DOUI, który w rzeczywistości był muchą. Po przypadkowym wciągnięciu przez Reese, DOUI wydaje się przestać się poruszać, a Malcolm uważa, że nie żyje. Ale czy tak jest naprawdę?
Wyjaśnienie koncepcji DOUI
Dla tych, którzy nie wiedzą, DOUI to akronim od „Dead On Arrival Insect”, rzekomo wynalazku Deweya, który szybko został zaadaptowany przez resztę rodziny. Według wyjaśnień Deweya DOUI to owad, który zdechł po przybyciu do domu, ale rodzina udawała, że wciąż żyje, aby uniknąć kłótni innych członków rodziny na ten temat.
Wątpliwości co do śmierci DOUI
Kiedy Reese przypadkowo wciąga DOUI do nosa, Malcolm uważa, że DOUI nie żyje i nie chce o tym słyszeć. Istnieje jednak kilka wskazówek, które mogą sugerować, że DOUI nie żyje i że rodzinie udało się go uratować.
Argumenty za śmiercią DOUI
Z czysto naukowego punktu widzenia jest bardzo mało prawdopodobne, aby taka mała istota jak DOUI przeżyła burzliwą podróż przez ludzki układ oddechowy. Poza tym oczywiste jest, że rodzina była bardzo przywiązana do DOUI, więc dlaczego nie podjęliby kroków, aby go uratować?
Argumenty za życiem DOUI
Po pierwsze, fakt, że Dewey ukuł określenie DOUI, sugeruje, że rodzina jest bardzo przywiązana do zwierząt i może zrobić wszystko, aby je uratować. Dodatkowo w późniejszym odcinku widzimy, że rodzina ma muchę jako pełnoprawnego zwierzaka, co sugeruje, że nie lekceważyliby śmierci owada.
Wnioski
Pomimo dowodów wskazujących na śmierć DOUI, nie możemy być pewni, że naprawdę nie żyje. Pisarze Malcolma często lubią pozostawiać fanom nierozwiązane zagadki do dyskusji, a kwestia życia lub śmierci DOUI jest tego najlepszym przykładem.